Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 listopada 2022

Jedną nogą na księżycu

Każdej nocy dosypuję tłuczonego szkła
do spiralnej drogi na jedynego satelite.
Dostępnego w tym najlepszym z wymiarów.

Od kiedy wilki już nie wyją pod północnym
oknem zasłaniam pełnie dziurawym kocem.
Mimo to biją po oczach, szczególnie
przez dziurkę od klucza.

Nie, nie podglądam sąsiadów pędzących
życie i bimber w zaułkach klatki schodowej.
Jednak, na wszelki wypadek, zapisuję
wszystkie ruchy w kajeciku.

Całkiem słusznie nazywanym brudnopisem,
pokrywa go ponad stuletni kurz opowieści
wyszeptywanych przez rozstajne babcie.

Drugą nogą stoję twardo, na gruncie
przez szalone wieszczki zwanym Ziemią.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1