24 kwietnia 2023
Ostatnia gwiazdka
Ustały obroty sfer, mróz ściął
z nóg najwytrwalszych kolędników.
Lunatycy zamarli przed drzwiami
śpiewając a capella pieśń pożegnania.
Gasną światła jak zdmuchnięty pył
z opasłego tomiska, w którym nikt
nie zapisał przyszłości, niewiele
dbając też o przeszłość.
Puste karty złowrogo szeleszczą
obracane artretyczną ręką odchodzącego
czasu. Na nic życzenia pomyślności
i długich lat w zdrowiu.
Kres obwieszcza powolny zachód gwiazdy,
chociaż w sztok upojeni nocą wciąż
pocieszamy się myślą, że to figlarne
puszczenie oczka.
Albo zapowiedź świtu, aby móc zakrzyknąć:
Mróz zelżał, wciąż jestem.
Człowiekiem.