Poezja

Sztelak Marcin


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

23 października 2023

Sen o kawie

Od lat ten sam zapach i smak,
tylko kubek jakby chłodniejszy,
a i ręka drżąca, zupelnie bez powodu.

Suchy trzask drobnych, czarnych jak noc,
kosteczek mielonych
w drewnianym młynku.

Gdzieś, wśród zbyt wysokich traw,
majaczył poblask ognisk,
to właśnie nad nimi, wciąż i wciąż
gotowały się te kości, obrócone w proch.

Jakiś obdarty wariat wciąż wykrzykiwał
wprost do ucha, że to nie prawda,
można go posiać i od nowa wyrośnie
człowiek, czysty jak łza.

To nie był strach,
jednak smaku goryczy w gardle
nie udało się usunąć, nawet wodą z cukrem.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1