21 sierpnia 2010
"ja chcę tu tylko chwilę pomieszkać"
otworzyły się drzwi
wszedł
ubrany w podarty sweter i kurtkę z zepsutym zamkiem
wszędzie rozległ się aromat jego życia
smutny i odpychający
nie miał nic ze sobą
czyli cały swój dobytek
otoczone brudem twarzy oczy spojrzały na mnie
przeszedł mnie dreszcz
" nie bój się - ja chcę tu tylko chwilę pomieszkać"
usiadł
lecz nie koło mnie
uciekł od wszystkich wlepiających się w niego spojrzeń
w najmniej zatłoczone miejsce
zasnął
ktoś podszedł do niego i poprosił o wyjście
opierał się
mówił
"zimno mi - ja chcę tu tylko chwilę pomieszkać"
otworzyły się drzwi
zmuszony wysiadł
przez chwilę jeszcze widziałam jego postać
wpatrzoną w odjeżdżający dom...