1 września 2010
Mowa Reja
W dzieciństwie
wyrażałem myśli
w ojczystym dialekcie
W młodości
zetknąłem się
z mową Moliera
W pościgu za wiedzą
dotarłem raptem
do kraju Mieszka
gdzie oniemiały
moje myśli
Szeleszcząca polszczyzno!
Uwieczniam myśli w tobie
Moja dłoń drapie papier
czasem sięgam po słownik
i przewracam kartki
po synonimy
Drzazga dżdża rżeć
okropna głosownia!