Poezja

Aleksander Osiński


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

20 kwietnia 2015

Albedo

Zawsze to jakiś ocean ciepłej wody pod przykrywką
warstewki lodu. Pamiętasz zresztą jak na Enceladusie
trzeba się było pozbierać po wybuchach
kriowulkanów, odnaleźć w chmurze wyładowań.
 
Ziarna krzemionki dawno już jednak wzeszły
splatając pędy w skalne podbrzusze; ciągle jeszcze
miękkie pod oddechem. Jego suche trawy chylą się
w stronę południa. Nie trzeba wcale wskrzeszeń,
 
a tylko zanurzyć się głębiej w gejzer, gdzie zaczęło
się wrzenie i szklisty plankton rozsypał jak cukier
z łyżeczki. Czujesz? To słodycz, którą można
przekazać dalej językiem, kiedy kubek uderza
 
o kubek i krople pryskają. Brzegi są tylko umowne,
jeśli potrafi się w porę otworzyć usta.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1