Poezja

Aleksander Osiński


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

7 marca 2016

Dziewiąty most

Wojna sprowadziła się do jednego wybuchu, 
który roztrzaskał topolę i zręby wronich 
gniazd. Niebo pokryło się sadzą i wlało 
do mieszkań przez otwarte okna. 

Nieprzesiane plewy w brzuchu, gruda 
rozpartej szeroko ziemi, po której 
przebiega indyk, słysząc sypane ziarno; 
kamyki, kamyki, huk. 

Wtedy pierwszy raz wyobraziłem sobie 
zburzone miasto, jasną noc wygrzebaną jak miąższ 
z pędów czarnego bzu. Została 
ucieczka w ciemno, zanim płótno zdoła nasiąknąć. 

Mogłem być wszystkim, a wybrałem kształt twoich ust.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1