17 maja 2010
dla ciebie
no zobacz
jak to wszystko odeszło
nasze ścieżki przez las
wieczory przy kominku
łakome dotyki rąk
zapach ciepłej skóry
Teraz już tylko jak ślepcy dotykamy słów
których treści
nie potrafimy pojąć
xxx
Litania
Wielbię Cię w moich smutkach i radosciach
bo tak cudownie ocalasz każdego dnia
przed siłami ciemności
Wdzięczna Ci jestem
za twą walkę o mnie
za cierpliwość w znoszeniu naszych nikczemności
za to że znasz moje serce
choćby było złem zakute
za światło którym oświecasz nasze drogi
PARK W KUDOWIE
wszędzie jeszcze zapach naszych śladów
wdeptanych w mokry zmierzch
pod powiekami tamten dzień
szelesty liści oczu zapatrzenie w sobie
Szkoda że rozminęliśmy sie
w tej wędrówce po miłość..