6 października 2010
requiem dla poezji współczesnej
w idealnym świecie
współczesnego poety
kawa zawsze jest zafuszona i
zimna
alkohol właśnie wyemigrował
a łatwe kobiety mają świeże wąsy
lub nieświeży
okres
współcześni poetowie
z zadowolenia burczą w dolnych rejestrach
o perfidnym splocie
koniunkcji domów słońca i
księżyca tamtej nocy listopadowej gdy
ech
ojciec poety zapłodnił
matkę poety
o dwieście lat zbyt późno i
sam rozumiesz
- trafiony zatopiony klops
współczesny poeta wzorem Piłata
burzy wodę w szklance słów
gdy nie może popełnić
hucpy z przewrotką na miarę
wiekopomności