18 czerwca 2010
bezprzykładny kompromis
nie opłacam abonamentu
w formie konformistycznego protestu.
w telewizji nic ciekawego.
moja żona opłaca.
w formie zdecydowanego protestu
przeciw mojemu protestowi.
w tej różnicy zdań
zachowujemy
podziwu godną konsekwencję
i powtarzalność
od lat.
rządy zmieniają się szybciej
niż pory roku.
dostęp do pilota jest reglamentowany
uczciwie.
naruszenie równowagi
mogłoby
wywołać wojnę domową,
głód, uporczywą samotność nocy
i działania niehonorowane konwencją genewską
jesteśmy małżeństwem rozumnym
więc
wynegocjowanie kompromisu
na dobre nie wyszło nam
na złe.
rozumiesz.
ojciec mateusz też musi mieć
by być.