1 maja 2013
wysiedleni
ziemia pamięta upychanie w wagonach
bez wytłumaczenia
pobudkę nad ranem
i niedomknięte walizki
stukot między żebrami
zmieszany z pieśnią
wplecioną w kwiaty
skąd nas nie chcą
cierpliwe krzyże
pod opieką drzew
nie pytają
o wykarczowane domy
tyle zostanie
ile uniesiemy w sobie
po kolanach
by nie wpaść do zardzewiałej studni