Poezja

agnieszka_n


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

8 lutego 2011

wycięte z szarości

ranek jak zwykle brudnozielony,
chmury plują, a czas nie zapina 
pasów bezpieczeństwa.

zabłocony autobus spóźnia się,
zmęczeni zdrapują z czół
wyblakłe sny. ktoś biegnie ulicą,
ma w siatce mleko i chleb.

potyka się o wykoślawione znaczenia 
stojące na jednej nodze. 

kałuże są  zbyt ciasne
na różowe niebo, 
a cukier trzeszczy w zębach.
w szarej gazecie znowu półprawdy
odmierzają naparstkiem.
 
ze światłem księżyca może przylecą motyle.

07.02.2011






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1