8 listopada 2011
z monologów. na łące.
"Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma, "*
więc chowam głowę nie w piasek,
ale w trawy tak mocno, że
odciskają struktury na policzkach.
inne wypełniają
kontury w skrzydłach owadów
tarte niemal do popiołu.
zdjęciom, na których źdźbła
chwieją się jak dziecko
chore na gruźlicę
nadajesz sepii.
niknie blask w oczach matki,
że ono po wakacjach zapisze zeszyty
do ostatniej kartki.
tego się nie robi człowiekowi,
bo co ma począć człowiek?*
2011.
* cytat i nawiązanie z wiersza Wisławy Szymborskiej "Kot w pustym mieszkaniu".