28 marca 2011
Posąg
W pustym pokoju stoję ja
i krzesło razem,
tak samotnie,
milczymy.
Cztery ściany,
przygarniają moje
proszące spojrzenia.
Usiąść,
czy przytulić twarz,
do twarzy z muru?
Nie chciana miłość,
drzwiami zabita,
kona.
Czekam, na klucz sekretów,
by otworzyć okna,
do świata mych zmysłów.
Jak posąg martwa,
jeszcze oddycham,
ze strachu,
przed samotnością.
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade