25 czerwca 2011
Wspomnienie
Pamiętam,
byłam ptakiem.
leciałam do nieba,
chciałam pokonać wiatr
i dotrzeć do słońca.
Wiem,
to było bardzo dawno,
stałam na ziemi,
jako drzewo.
Czekałam,
na wiosnę i jej oddech,
na te dni przy tobie
i słowa,
które miały znaczenie,
na deszcz płaczący ze mną.
Nadzieją
żyłam rankiem i nocą.
Oddychałam nią,
jak powietrzem,
moim świata wnętrzem.
W ułamkach sekund zanikasz,
czas i ludzie
zbyt szybko odchodzą.