10 lutego 2012
Niedomówienia
Chociaż jest tyle do spełnienia,
to tamą są niedomówienia.
Najtrudniej wszak wyrazić ból,
bo wstyd się skarżyć na złe słowo.
- Nic się nie stało, to tylko sól
a tak jest bardzo kolorowo!
Zaś łzy są od zatarcia dłonią,
tusz się rozmazał na powiekach...
Duma przed dumą tak sie bronią,
człowiek się grodzi od człowieka.
Uczucie, bojąc się porażki
w cienistych chowa się więzieniach,
albo przeleci lotem ważki,
uniknąć aby dostrzeżenia.
I karmią się obojętnością,
ktora już bokiem im wychodzi,
zetkną się w końcu ze starością
a byli kiedyś tacy młodzi.
Choć "nic dwa razy się nie zdarza",
umrą nadzieje i marzenia,
pewniej jest uczuć nie pokazać
a jeśli, to w niedomówieniach.
I będą krzyczeć już z oddali:
- Żal, żeśmy tylko się mijali!