Poezja

Ryszard Kowalski


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

29 sierpnia 2013

Plaga wymówek

Zachodzący płomień mnie blaskiem zachwycił,
trwałem, choć patrzenie łzawiło spojówki,
nagle cień złowróżbny się w obraz przemycił,
to stadem szarańczy leciały wymówki.

Swą plagą przesmutną obsadzały wszystko
w mgnieniu tylko smutek zostawał łodygą,
miąższ uczuć zjadały rozedrganym listkom,
pochłaniały zapał, paliwo fatygom.

Wydziobały wszystkie nadziei nasiona,
która miała kwitnąć swym różanym płatkiem.
Nadzieja azylem, to najświętsza zona,
zaś dla łąki uczuć najlepszym zadatkiem.

Zostawiły twarde i zbite klepisko.
Co znajdzie przychylność spękanego wnętrza?
Czyste niebo daleko, wymówki za blisko,
to tylko zwątpienie wciąż rodzi i spiętrza.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1