Poezja

Ryszard Kowalski


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

1 marca 2016

Ostatni pokorny.

Kim ja jestem, że ciągle muszę,
usprawiedliwiać przewinienia,
i wnikać w winowajcy duszę,
że nie miał nic już do stracenia.
 
Że to był mariaż z desperacją,
bo tępy upór adwersarza….
Mam się nie chwalić swoją racją
i za sędziego nie uważać.
 
Znosić mam, co tak bardzo boli,
przykrywać ranę codziennością,
dorabiać przy tym do swej doli,
normalność, tkaną wraz z podłością.
 
Czemu wszak dla mnie taka rola?
Pokory ze mnie jest wybraniec?
Innym podłości i swawola
a mnie zaś knebel i kaganiec?
 
Skarg na mnie ciągle słyszę słowa,
zmrużone ku mnie ślą spojrzenia,
że w końcu krzyknę: - Wszak niemowa,
ma czasem coś do powiedzenia!






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1