19 października 2014
na raz dwa oddam ci uda
czasami diabeł mnie kusi
żeby dać się przelecieć pierwszemu
lepszemu ciepło ciała i centrum uwagi
przewyższa myśl o końcu świata
obrazującemu się postępującym drżeniem
posmakować w swoich ustach cudzy język
i rozłożyć nogi zrzucić z siebie niewinność
bez licencji na miłość nie tęsknię
rozbierasz mnie z sukienki a ja
ciągle się uśmiecham lotność tańca
zastąpi słowa czasem diabeł mnie kusi
a potem to już tylko tli się dym z papierosa