19 lutego 2015
gdy znika pociąg do seksu kończy się miłość
Kiedyś obudziła się z mokrą głową
i uczuciem starzenia się on siedział
obok gruby spocony podstarzały kutas
zbyt leniwy by uprawiać seks gdy marzną stopy
podniecające słowa wyczytane z powiek
z rozmachem smaku
zup kotletów nagich nóg
tabletek i piersi wyjętych poza nawias
dał pokój w mtrzy z nadbagażem
ruchliwy pęd szalonej namiętności minął
nawet wycieczki ze starą szkapą nie dają
satysfakcji
Kiedś obudziła się a orgazmów nie było
od stóp po czubek głowy serce wyparło miłość
do stawonoga ugotowany jeszcze ma szansę
pieprzyć się jak dzika fretka w rui a on
wymiękł z pilotem w ręku zamiast
z językiem w jej cipce
szybkim ruchem zrzuciła fartuch
umarła miłość i ty nie musisz jeść
atrakcyjność ciała
uwodzi
już nie ty
inny zje mnie pokuszony