4 lipca 2017
w tym domu
W TYM DOMU
światło zgasło i nie ma słońca
kamienne twarze budują domy
tu początek prosi się o dotarcie do końca
zderzyły się dwa światy hieny i kury
domowej łepek lata ze strachu
raz w jedną raz w drugą stronę
tu na stole familijnym króluje czysta
i łzy płyną ekspresowo potokiem
głodna hiena wydrze ci resztki z pomiędzy
zębów i wypuści krew jak pijawka
ze zmęczenia kura domowa w barłogu leży
a hiena żąda natarczywie potwierdzenia
rozdygotanych rąk i miękkiego języka
kura wiedziała o teorii śmierci
idącej za nią krok w krok
a jednak gra z tym bełkotem bezowocnie
w tym domu
rosół z kury z powyłamywanymi nogami
jest w niedziele
w tym domu
uśmiech na ustach i w oczach
się wypalił
w tym domu
gdy diabeł robi rozpierduchę
tylko jeden przetrwa