26 listopada 2010
kamienne tablice
Rosna w równych rzędach
kłują w oczy imionami
które coraz mniej pamiętam
i płona ognia pochodniami
Czas goni data za datą
dla nich nieważne zima czy lato
snem kamiennym zasnęli
gdzieś głęboko w ziemi
z prochu powstałes i w proch się obrócisz
i kamień ciężki na ciebie rzucą
parę literek na marmur wyryją
znak ,że tam leżysz ,a kiedyś żyłeś