Poezja

RENATA


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

2 kwietnia 2011

ich milość niedopasowana

;Spacerowałam po telefonicznych drutach
przez dwie godziny trzymając nad sobą
twoją miłość  jak parasol dla podtrzymywania równowagi'
pisała tak pięknie Zelda już wtedy niezrównoważona psychicznie
do Scota swojej jedynej wielkiej milości
Była z natury nieposkromiona feminiską
niezwykłą wirówką ,nieobliczalna i zbyt zmienna
zakochał się w niej bezpowrotnie
niezapil się ,napisał powieść i zdobył ją
dryfując między pijackim obłedem
niezdrową wyobrażnią ,zdradami  i flirtami
rozdarci a jednocześnie złączeni..
i zabrała ja siostra blizniaczka schizofrenia
zawstydzoną i przerażóną zamknęła
jak kanarka w klatce ...
kulejący na duszy alkoholik
nie zapomniał
nieszczęścia we dwoje to paranoje
niewłaściwie zakochani
a jednak..
przeznaczenie wolnym nie czyni






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1