25 stycznia 2014
wśród niepewności jutra
wśród niepewności jutra
obok zaułków przeszłości
gdzie uczyłem się różnicy
pomiędzy dobrem a złem
codziennie wznosi się we mnie poezja
krystaliczna amfora wieczności
czasami niedbale przybrana w frazy
uczy mnie pokory dziecka
uwikłanego w chore relacje
gdzie człowiek jest punktem odniesienia
na własnej drodze do szczęścia
pośród wielobarwności skojarzeń i obrazów
życie upływa banalnie
pięć dni w tygodniu w pracy
dwa dni odpoczynku od zabiegania
kilka chwil z dobrą żoną
garść wierszy którym do poezji jeszcze daleko
odkąd zaistniało we mnie pragnienie
zapisywania słowem tajemnicy zrywania masek
wyzbywania się własnej teorii na życie
doszedłem do prostej relacji z Bogiem
wśród niepewności jutra
2014-01-25