Kazimierz Sakowicz, 20 czerwca 2015
mizerna jest moja miłość
niecierpliwa niezbyt łagodna
zmęczona i niewierna sobie
lecz wbrew diabelskim pokusom
wciąż wierna Bogu
ufna aż do granic bólu psalmisty
Ojcze w Twoje ręce
2015-06-12
Kazimierz Sakowicz, 12 czerwca 2015
tylko Bóg może mówić do ludzi przez ludzi
są Jego świadectwem wiary
że raz zawarte przymierze nie ma końca
nawet jeśli umiera wiara
a miłość ukrzyżowana nie budzi nadziei
nawet jeśli utraciliśmy umiejętność czytania
Bożej mądrości
On zwyczajnie jak Bóg jest wierny
2015-06-12
Kazimierz Sakowicz, 11 czerwca 2015
ubogi w plastyczność słów
zmagam się z piętnem poezji
choć powoli odpływam
w nieśmiertelność myśli
wiem o ludziach tyle
że można ich kochać lub nienawidzić
wybieram to pierwsze
daje poczucie radości
wbrew złemu
2015-06-11
Kazimierz Sakowicz, 6 czerwca 2015
ponad trzydzieści lat w pracy
kilku wyjazdów po kraju z czwórką dzieci
dobra żona dwa tomiki wierszy trzeci gotowy
używany samochód wynajęte mieszkanie
zmęczony aż po wyznanie wiary
w tygodniu wstaję do pracy na dwóch etatach
codziennie siadam na chwilę rozmawiać z Bogiem
w którego wierzę więcej niż w samego siebie
i nie powiem że jestem szczęśliwy bym skłamał
choć nie uważam że straciłem wiele
wciąż jestem sobą odgłosem rzuconych kamieni
żyję by dać świadectwo prawdzie
że niezależnie co posiadam i kim jestem
jestem kochany aby kochać wiernie i tyle
2015-06-06
Kazimierz Sakowicz, 6 czerwca 2015
w wynajętym mieszkaniu z długami na koncie
w pogoni za potrzebami do życia
próbuję zrozumieć kim jestem
zwykły człowiek z ulicy wolności
w szarym mieście o zielonych drzewach
z niebem nad głową i gwiazdami w oddali
w przyjaźni z Bogiem niedoskonały
dobry dla ludzi i wciąż kopany w tyłek
niezależnie co składam kieruję obmyślam
na miarę swoich możliwości
jestem wierny sobie jak kamień u drogi
mam tyle co nic choć słów nadmiar
żyję na obrzeżu poezji
przymuszony wewnętrznym pragnieniem miłości
by ktoś uwierzył przez słowo
że miłość ma wiele twarzy i przeróżnych odcieni
lecz prawdziwie kocha gdy innym służy
2015-06-06
Kazimierz Sakowicz, 31 maja 2015
jakże trudno zrozumieć sens cierpienia
gdy wszystko stworzone było dobre
począwszy od światła budzącego wszechświat
aż do ciemności bezkresnego nieba
jakże nadać sens cierpieniu gdy jest dotkliwe
namacalnie obecne choć miało być chwilą
potrafi ranić i niszczyć beznadzieją
a przecież zło jest brakiem dobrej woli
cierpienie wpisane w istnienie wszystkiego
z jakiegoś powodu ma sens i jest dobre
istotą życia jest to zrozumieć
i być Dobrem które nic nie kosztuje
2015-05-31
Kazimierz Sakowicz, 23 maja 2015
jakże trudno nauczyć się języka miłości
wymaga pokory
2015-05-23
Kazimierz Sakowicz, 23 maja 2015
moja niedoskonała miłość
wciąż w drodze wiary
rodzi się z nadziei
długo to trwa niestety
choć dobrze że mam tego świadomość
jest szansa że pokocham tu w pełni
2015-05-23
Kazimierz Sakowicz, 17 maja 2015
w granicach absurdu
pośród zajadłych oszczerstw
w chwilach wyborów
i beznadziejnych obietnic
w czasie zwątpienia w człowieka
przy utracie pamięci i błędów
gdy niedojrzałość budzi erekcję głupoty
ziemia się kręci wokół osi zbawienia
jestem już wolny miarą nadziei
że nie wszystko zależy od ludzi
2015-05-17
Kazimierz Sakowicz, 15 maja 2015
pewien ateista w dość niewybredny sposób
żeby nie powiedzieć chamski
próbował przekonać ludzi o swojej wielkości
gdy naubliża Bogu i ludziom wiary
że są reliktem przeszłości
i zgubnej nauki księży pedofilów
nawet jeśli miał rację że ból zadany dzieciom
jest uczynkiem wołającym o pomstę do nieba
i ta zapewne będzie wysłuchana
w jednym myli się zupełnie jak to małe dziecko
zepsuty owoc nie daje pewności o martwym drzewie
istotą wiary nie jest wiara w coś lub kogoś
istotą wiary jest mieć nadzieję aby kochać człowieka
2015-05-15
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.