Post Scriptum, 22 stycznia 2016
'' To, co zdarzyło się w dzieciństwie i we wczesnej młodości, to jest taka matryca, która pozostaje w nas na całe życie. I tego nigdy nie zapomnimy, to będziemy zawsze pamiętać, bo to jest pierwsze wrażenie: ..'' Zdzisław Antolski
młodość nie odchodzi zostaje do końca
pozwala wracać do miejsc bliskich
gdzie nawet szydercze uśmiechy malkontentów
mimo iż wtedy zdawały się dokuczać
teraz są kroplą w morzu wspomnień
to właśnie ona zna wszystkie szlaki
nie pozwala gubić drogi gdy patrzymy wstecz
oczarowuje gamą zapachów i smaków
wszystkich ''pierwszych razów''
jest jedyną boczną ścieżką
między zgliszczami spalonych mostów
Post Scriptum, 21 stycznia 2016
Pamiętasz ciszę?
To dziwne uczucie,
kiedy patrząc ci w oczy,
zniknąłem dla świata?
Każde słowo,
powiedziane później,
nie było w stanie
dorównać tej chwili.
Nic wielkiego, a jednak,
moment utrwalony
w pamięci.
Czasem wraca,
bez pardonu włazi z butami;
z uśmiechem pytając "Pamiętasz?"
Post Scriptum, 12 stycznia 2016
Okładka, w skórzanej obwolucie, o idealnej giętkości,
bez tytułu i autora. Nie powie nic, kiedy rzucisz okiem.
Jeśli zajrzysz do środka, wstęp pokrótce wyjaśni treść,
ukrytą w rozdziałach, na ponumerowanych stronach.
Tam znajdziesz prawdę o wartości, wystarczy czytać dalej.
Dopiero wtedy będziesz w stanie prawdziwie ocenić,
czy dobrze jest zatracić się w świecie cudzych myśli.
Post Scriptum, 12 stycznia 2016
zamknięta w płaskich ekranach
przekolorowana wizja spraw
propaganda w jakości hd
przyciąga widzów w każdym wieku
hipnotyzuje różnorodnością treści
wszystkim co ''dobre'' dla konsumenta
fałszywy obraz rzeczywistości
gdzie między spokojną egzystencją
a codzienną walką o przetrwanie
nie ma miejsca na reklamy sponsorów
Post Scriptum, 11 stycznia 2016
zawieszony w czasoprzestrzeni
kreuję swój mały wszechświat
myśli - z początku obłoki
widma czające się w głowie
odległe planety wspomnień
krążą - raz dalej raz bliżej
tam czas ma inny wymiar
powietrze nie smakuje tak samo
w niby galaktycznym ładzie
dusza i serce jak mgławice Kasjopei
powiązane ze sobą gromady
tylko słońce (choć nie zawsze)
oświetla jedną stronę księżyca
Post Scriptum, 8 stycznia 2016
szukałem namiastki raju
w głębokiej toni źrenic
nie pozwoliłaś odnaleźć
chciałem zniknąć na moment
w rozchyleniu warg
a wtedy zamknęłaś usta
składam zatem rezygnację
możesz spokojnie odetchnąć
Post Scriptum, 8 stycznia 2016
czy Erato na swojej cytrze
próbuje przypomnieć o tobie
a może to grają antyczne liry
albo natchniona Aojde
układa myśli w liryczną arię
której nigdy nie usłyszysz
zanim ustanie melodia
rozpalona namiętnością
wzniosę kielich weny
Post Scriptum, 8 stycznia 2016
jesteś muzyką
melodią zapisaną na
pięciolinii duszy
biegiem palców po
rzędach czarnych i białych
twardym od strun opuszkiem
i nawet kiedy nie stroisz
w walcu na tysiąc pas
zapominam
Post Scriptum, 8 stycznia 2016
wiem będzie ciężko
opanować smutek
łzy zaleją szklanki
słowa staną ością
kiedy ostatni raz
przyjdzie się żegnać
nie trać ducha
na widok martwej twarzy
sześć stóp pod ziemią
nie sięga żaden ból
i od piekła ciepło w tyłek
Post Scriptum, 8 stycznia 2016
zasiana we łbie
zupełnie przypadkiem
ubrana w banał paranoja
jak koktajl mołotowa
wypity na raz
nasączyła wnętrzności
z płomyka wybuchł pożar
który strawił wszystko
prócz dwudziestu jeden gram
niezidentyfikowanej substancji
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.