Poezja

Hanna Mazankiewicz


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

23 maja 2010

Dom dla samotnych

Nigdy się nie spotkaliśmy,
choć mieszkaliśmy obok siebie
jedną ścianą tylko oddzieleni od widoku swoich twarzy

wieczorami słyszałam muzykę dochodzącą od ciebie
wdzierającą się wszystkimi możliwymi szparami
grałeś na skrzypcach – tak przejmująco
jakby te skrzypce płakały za ciebie

wieczorami przykładałam ucho do ściany
z nadzieją może, że choć tak przytulę
wysłuchując każdej nuty twojego żalu

zamieszkałeś tu po śmierci żony…

w tym domu każdy kogoś stracił
to taka przystań dla samotnych
których serce nie chciało się zrosnąć

dziś ode mnie odszedł kolejny przyjaciel
i teraz ja płaczę dźwiękami pianina
może teraz ty ucho przykładasz do ściany
wysłuchując każdej nuty mojego żalu.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1