23 października 2011
Chcę
Chciałbym usiąść przy Tobie i szeptem
Powiedzieć to co się
zdarzyło w drodze
Do Ciebie
Rano wspólne śniadanie i uścisk
Potem zwyczajne sprawy, zajęcia
To niebo
Szeptem rysować marzenia wspólne
Dom, kwiaty, ogród, droga do domu
To bliskość
Kłaść Twoje włosy na ustach wieczorem
Pieścić masażem stopy i dłonie
To czułość
Emocje odrzucić z
głowy, serca
Nie podnosić ich znaczeń używką
To dobroć
Być i znowu być najbliżej jak można
W chwili każdej- potrzeba taka
To serce
Słyszeć co boli kochane serce
I ciepło myśleć o tym że nie chcę
Szacunek
Tak chcę wracać i żyć co dzień, stale
Bo to sens ma i niesie radości
To miłość