31 grudnia 2011
Na powitanie 2012 roku
zwyczaj ,co roku gdy wznosimy toast
słuchając petard .w głuchnącej celebrze .
musuje w głowach podróbka szampana.
sypiąc confetti ,namiastkę popiołu
przepowiadają nam przestępny rok.
co jakoby szczęsliwy jest dla urodzonych
29 lutego, a skradziona data nie daje nic
oprocz wyroku w zawieszeniu
na cztery lata ,by bieg spraw zakończyć.
zima jest w Polsce ostatnio spętana
wahaniem .wahadło zegara
w tym jednym dniu jest ważniejsze
od księgi wyjścia .jeszcze nie
gotowi odebrać płaszcz i szalik w kratkę
by wybiec w noc z zadymionej szatni.
nie zawsze w czas i nie zawsze w porę.
butem zmiażdzymy toczący sie kielich .
przyszłość jest pewna. właśnie ją zaklęli
w srebrzystej płycie .na której jest zgrzyt
dźwięków pozornych .oto niespełnione
więc oczywiste .niepojemne wszystko.
natura kłamie ,dygoczącym listkiem
pod drzewem uschłym ,swojego rodzaju
gdy znów początek jest wygnaniem z raju.
zostaje tylko skóra węża . ślisko.