14 stycznia 2014
Listopad
jest taka śmierć
jest jeden gest, głuchy jęk
oczy przekrwione, uszy uśpione
droga zamknięta
(gdzie kurwa zerżnięta?)
jest jeden rok,
jest długi skok (w bok?)
nóż zaostrzony, pistolet za pasem
dom mój w płomieniach
przestał bronić się bóg
aniołów chór w kolejce po sznur
dobranoc mamo, dobranoc tato
listopad, minęło babie lato.