15 lutego 2011
Szalik
To nie mój szalik.
To szubienica.
Ciepło wiążąc sobie na szyi,
zawiązałem śmierć.
A choć umarłem, to czasem,
na nieumytym wieprzu
zajeżdżam do rzeźni.
Stając się kotletem.
15 lutego 2011
To nie mój szalik.
To szubienica.
Ciepło wiążąc sobie na szyi,
zawiązałem śmierć.
A choć umarłem, to czasem,
na nieumytym wieprzu
zajeżdżam do rzeźni.
Stając się kotletem.
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.