17 października 2010
Jak smakujesz
Gdyby ktoś mnie zapytał
jak smakujesz
odpowiedziałbym
Że jak cytryna
umaczana w miodzie
i czekolada
z odrobiną chili.
Jak róże z cynamonem
i rosa poranna na kwiatach.
Trochę, jak fotografia
której nie ma w albumie.
Jak pomarańcze w popiele
i kostka lodu wrzucona do ognia.
A może prościej?
Jak codzienne zakupy
przytulanie i pocałunki.
Kłótnie i przeprosiny.
To zrozumieliby wszyscy.
Jednak pytają mnie tylko
jak się z tym czuję.
Nic wtedy nie mówię.
Bo jak mógłbym
odebrać imiona zwierzętom?