1 listopada 2010
Druczkiem
układ
serce biło w klatce pomimo
płuca robiły jak zwykle swoje
żyły jakby musiały stale od nowa
ograniczenie
zawsze gdy chciała frunąć
kula u nogi odzywała się
ludzkim głosem
umowa
spisana była drobnym maczkiem
kiedy dojrzała
zaskoczona nie miała odwrotu
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade