Poezja

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)


Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 8 maja 2012

Przestrzeń Drugiego Policzka

Pokaż swój wybór
przebierańcu.
Cnoto w szatach tchórza.
Pokaż mi swoją ciszę,
nie hordy myśli ślepych.
 
Brodzisz w podskórnych strumyczkach
mórz martwych.
Cuchniesz przypływami bez odpływów.
Pleciesz bicz iluzji,
dusisz się nadzieją;
jutro, pojutrze, gdzieś, kiedyś…
 
Rzeka uważności,
potoki pokoju wciąż płyną.
Królestwo poszukiwaczy –
Jest w nas.
Zanurz się.
 
A staniesz się wonią oceanu,
ku któremu wszystko zmierza,
Przestrzenią Drugiego Policzka.
Zanurz się… i będziesz,
drogą, prawdą – życiem.
 
 
 
 
Radość 08.05.2012


liczba komentarzy: 4 | punkty: 10 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 8 maja 2012

A wiadomo... I taki odkryj sens w swojej wierze.

Nie wiadoma jak było na początku.
Nie wiadomo jak długo świat się kręci.
Ile symbolu jest w rajskim zakątku
i kogo z dwojga zakaz bardziej nęcił?
 
Nie wiadomo czy płonął Mojżesza krzak,
czy Jonasz trzy dni w rybim brzuchu siedział.
Czy znaleziono Noego arki wrak,
czy do nich wszystkich sam Bóg coś powiedział?
 
Nie wiadomo czy Duch Marię zacienił
i czy dziewica zrodziła Jezusa
i czy ten Jezus wodę w wino zmienił...
dziś słoma z butów, nie sianko z obrusa.
 
Nie wiadomo cóż znaczą: Skała i Piotr
i można tutaj pomysły snuć twórczo.
A w jakim „raju” „dziś” wylądował łotr?
Oj można wiedzieć!... I myśleć wybiórczo!
 
A wiadomo,że miłość ze wszystkich cnót,
że po owocach świat pozna żeś z Boga.
Bezpieczniej w Babel jest być, kłamać jak z nut -
Szukać Królestwa, żyć w prawdzie to trwoga.
 
I taki odkryj sens w swojej wierze,
bo o to tylko Panu Bogu chodzi,
zmień swe myślenie, miej spojrzenie świeże,
żyj, kochaj jeśli – już cię wyswobodził.
 
 
 
 
 
Radość 05.01.2012


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 8 maja 2012

A liście starzeją się kolorowo.

Chłodem i pustką zza kurtyny powiało.
W teatrze myśli skrzypkiem komediodramat.
Zazdroszcząc wtęskniam w trzydziestolatki ciało
samotną siebie... nie ja jedna... a sama.
 
Skórę szorstką już, czyta dłoń łagodząca,
tuż pod oczyma naciąga czas miniony.
Wstyd łzy wysusza a żałość z siebie drwiąca
we wnętrzu gorze... chłód, pustka zza zasłony.
 
Nie mieszka we mnie cisza tylko milczenie,
scenariusz ciasny - myślom wyrywam słowo.
Na zewnątrz litość czuć lub niezrozumienie...
... a liście starzeją się kolorowo.
 
 
 
 
 

Warszawa listopad 2011


liczba komentarzy: 10 | punkty: 8 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 31 maja 2011

Dwa światy

Karmić uszy twoimi krokami,
szelestem traw na połoninie.
Upajać oczy podpatrywaniem twych dłoni,
obracających różową kulę
i czekać zachłannie na każdy kawałek
grejpfrutowego nieba
w twoich palcach.
 
Późniejsze kawałki z Bródna (z trudem szukam taktownych słów)
nie były tak apetyczne
a kroki ciężkie drażniły.
Dłoń nie tęskniła…
Nawet imię miała inne.
 
Dwie godziny milczenia w biurze,
potem ten tekst pod małym szkiełkiem:
„Fajnie, że byłeś… i bez słów.”
Czuć to porozumienie,
zgodę z małym i dużym ekranem.
Raz tylko „Antychryst” nas poróżnił
ale tylko do wyjazdu z parkingu.
 
Późniejsze wspomnienia z Bródna…
Nawet imię miała inne.
 
 
 
 
Radość 31.05. 2011


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 25 maja 2011

I tyle

Księżyc w pełni, w błękitnej koronie,
założył krótką, zwiewną nocną szatę.
Wsiądę na mały wóz i dogonię,
Górnolotne, jasne myśli skrzydlate.
I każdej dowiążę nitkę złotą.
Niechaj przez moment, niech choć krótką chwilę,
jest gwiazdą - zwykłych myśli tęsknotą,
poszybuje gwiazd aleją - i tyle.
 
 
 
Blachownia  lato  2002


liczba komentarzy: 1 | punkty: 2 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 22 maja 2011

Świadek

Trzepotem bezcielesnych skrzydeł
zatrzymał mnie.
Skończoną, skupioną tęczą
zdumiał,
kalejdoskopową różnorodnością
zachwycił.
Falą światła,
wirem świadomości
wpłynął pod warstwy.
 
Byłem zdziwiony,
nie tyle Jego obecnością,
co własną.
On był tylko widzem w moim teatrze
ale to nie był zwykły widz.
On był reżyserem tego spektaklu
(gdzieś mignęło mi drobnym druczkiem jego nazwisko).
i drugoplanowym aktorem
(grał rolę świadka).
 
W obecności którego
zadałem sobie pytanie:
Czy zależy mi na słuchaniu?
Nie czekając na reakcję ciągnąłem dalej.
Czy tylko na zmianie charakteru
wewnętrznego zgiełku?
W jednej sekundzie zgasły reflektory,
usłyszałem trzepot bezcielesnych skrzydeł -
zostałem sam.
 
 
 
Radość 21.05.2011


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 20 maja 2011

Moja góra Moria.


Wymyślałem siebie tęsknot mych mgłami
wymalowywałem roszadami słów.
Na półmetku stoję z kompasem w piersi,
w drwiącym rozkroku.
 
Drży azymut słuszny, nieopłacalny,
parter Abrahama karmi mnie strachem.
Ojciec Izaaka wyrywa mi nóż -
kopię w but syna.
 
 
 
Radość 20.05.2011


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 17 maja 2011

Mam nadzieję, że to Ty

Doświadczam, rozumiem
lecz nie wiem, nie mam pewności,
wszystko jest zbyt cząstkowe.
Chwytam istotę nie jestem pewny Podmiotu –
przez szacunek piszę z wielkiej litery.
 
Jak cześć Tobie oddawać,
gdy nie wiem czy to Ty.
Jak dusząca się ofiara bez sprawcy
pragnie powietrza,
tak ja pragnę z sensem czcić Ciebie.
Grzeszę z Tobą
na łożu serca,
zdradzając rozum,
który wie, kocha, podejmuje starania,
zmaga się, cierpi…
Jeśli to Ty pojednaj nas
a jeśli nie,
uwolnij mnie od psychiatry banity
(od samego siebie).
Nie mogę przestać kochać.
 
 
 
 
 
Radość 16.05.2011.


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 15 maja 2011

Odszedłem za daleko


Nie będę się rzucał
z motyką na słońce,
chcę wierzyć 
jak w ósmej, w zawodówce,
jak do zerwania bez powodu  ze sceną „B”
Chcę tak wierzyć, przypomnij mi.
Boże z tamtych lat,
prosty, nieskomplikowany,
nieoczytany,
przypomnij mi siebie,
bo odszedłem za daleko.
Tak wiele wiem o Tobie,
uczonym w książkach sam sobie się zdaję…
Tylko w życiu cudów  zabrakło.
 
 
 
 
Radość 14.05.2011


liczba komentarzy: 3 | punkty: 2 | szczegóły

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)

Krzysztof Kaczorowski (papayaii), 11 maja 2011

Bałwochwalstwo inaczej

Mieć dystans do samego siebie…
Poszukiwany gatunek,
z resztą kto wie, może ma coś wspólnego z pokorą.
A inni jak to uwielbiają.
Wszystko co wartościowe
spływa płytkim folklorem,
być strażnikiem dobrego dzisiaj się nie godzi.
 
A jak żyć kiedy widzę,
że pożyteczne dinozaury wymierają
i to wcale nie przez uderzenie asteroidy
z obcego kulturowo obszaru kosmosu.
No wiem, strażnicy zbyt często są fanatyczni
i rozumiem potrzebę poszukiwanego gatunku.
Lecz czy tylko dlatego, że ten świat jest tak popieprzony,
mam popełniać  bałwochwalstwo inaczej -
wywyższając bożka
dystansu do samego siebie.
 
 
 
 
 
Radość 11.05.2011


liczba komentarzy: 2 | punkty: 2 | szczegóły


10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1