Poezja

Krzysztof Kaczorowski (papayaii)


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

30 listopada 2010

Istnieje pomimo

Uszy samotności,
czujki, wrażliwe panienki,
zastygnięte jakby w modlitwie
wypatrują,
by jednak nie przyszedł moment
umownego gestu.
 
Oczy samotności
wędki zmrużone,
łowią kalejdoskopowe obrazy,
fotele na biegunach.
Są jak dzikie konie,
któregoś z nich dosiądzie
na moment
jej wyobraźnia.
 
Palce samotności
delikatne, zmysłowe,
pewna ręka  – dokonują cudu.
Drżące jej usta,
zawstydzone
wstrzymują oddech.
 
 
 
 
 
Radość 26.10.2010.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1