5 grudnia 2010
Ósmy cud smaku
cierpki od zamierzchłych dni
obrodził w szkarłacie owocu
rozłożyste konary
podtrzymują metamorfozę motyla
by nie ostygł obraz
przygnębionego ogrodu
liczę razy zjedzonych owoców
krztuszę się pestkami
tylko robaki mają ubaw
Poezja
Proza
Fotografia
Grafika
Wideo wiersz
Pocztówka
Dziennik
Książki
Handmade