Poezja

Withkacy


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

30 lipca 2011

W knajpie


przy oknie
na wpół przytomny Judasz
 
upiera się przy swoim
że po piwie zawsze gorzko całuje
 
z grzeczności nie protestuję
odliczam trzydzieści ostatnich
 
teraz rozumiem kochanie
dlaczego uwielbiasz karmelowe
 
nad głowami wiszą
światłem rysowane dymne aureole






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1