19 marca 2013
za oknem
zmrużone oczy dnia
zaciskają powoli powieki
cisza i ciemność usiadły
pośród topniejącego śniegu
szeptem wskazują miejsce
przy okrągłym blacie bladego księżyca
wygiętego pod ciężarem
marznącego deszczu
ostudzę nim umysł
i ciało zmęczone
codziennym zmartwychwstaniem