26 stycznia 2012
"czwartek"
od dziś obiecuję
opuszczać deskę'
ostatnim ratunkiem
wyrzucać puszki
ciszej słuchać muzyki
palić na balkonie
pisać kartki na lodówce
że poszedłem
w chuj
daleko albo blisko
bez znaczenia odległości
są tak niezmierzalne
*zobaczymy się jutro
albo nigdy