12 lutego 2011
12 lutego 2011, sobota ( przedwalentynkowo )
Kolejny dzień, obarczony szarzyzna myśli
coś pomiędzy- jak zajebać kotka za pomocą młotka
a rozczulaniem się nad widokiem dwóch sikorek
na gałązce szykujących się do wiosny.
Niedługo walentynki-dzień zakochanych, powinni
jeszcze zrobić dzień wcześniej lub po, dzień okaleczonych
z miłości, lub bez miłości.
Ekstra wymyślili to święto, łącząc je z fenomenalnym
obyczajem ''próba miłości'' poprostu nie mogę wyjść
z podziwu nad przewrotnością idei przyświęcającej
jednemu i drugiemu.
Choć w sumie fajne tworzyć obyczaje i święta
zaprzeczające sobie nawzajem.
Przyrównał bym to żartobliwie do stworzenia
święta-- Dzień Lewatywy---i aby go docenić
stworzyć przez cały rok obyczaj--Zatwardzenie