19 lutego 2011
19 lutego 2011, sobota ( trans )
Szykuje się w miare normalny dzień, ale czy można
wogóle coś nazwać ''normalnym'' sam już nie wiem.
Czy to normalne stosować na kimś trans hipnotyczny
oczerniać a potem powiedzieć ''no bo tak to się robi''
To stwierdzenie usłyszałem z ust osoby,której opowiedałem
o tym co pamiętam z transu, niestety pech tych patologów
mam cały czas wszystko otwarte. Myślą że jak kogoś
naszprycują psychotropami- alkoholem -narkotykami
to jest wszystko cacy. Fakt nic jako jednostka nie mogę zrobić,
jedyną formą obrony z mojego punktu widzenia jest bierny
opór, mówienie im co planują i co knują, robienie sobie z nich
żartów, i cierpliwe czekanie.
Jako że nie lubie nadużywania wszelkich ''używek'' postanowili
dopiąć swego od lat narzucają mi towarzystwo alkoholików
narkomanów itp i itd. Te przebiegłe patologi dobrze wiedzą
samo przebywanie w odorze alkoholowym czy narkotykowym
powoduje przytępienie i osłabienie woli człowieka, dzięki
czemu mogą manipulować odruchami.
I tu oficjalnie chciałbym zadać kłam że po alkoholu czy dawce
narkotyku mamy lepsze samopoczucie-- poprostu łatwiej ulegamy
nastrojowi tłumu -- reagujemy nie naszymi odruchami , a robimy to
co nam dydktuje otoczenie. Tak zwana ''sztuka wymuszania'' lub
''sztuka wmawiania''