19 września 2014
efekt alfonsa (rozdział pierwszy)
rozdział I
Jest coś wkurzającego w patrzeniu w twarz kogoś bezkarnego, wulgarnego i podłego.
Stoisz i wiesz, to nie jest zwykłe samiec kontra samiec. To pociotek! Jeszcze nie wszedł w mury internatu a już był sławny, bogaci wpływowi rodzice, a to już jego ...-nasta szkoła; tak daje w kość wszystkim, że wywalają go po dwóch do trzech miesięcy! i jeszcze nie awansował do następnego roku od 5 lat! Wici rozpuścili miejscowi kacyki, podkulić ogony i próbować wytrzymać te kilka miesięcy i też go przeniesiemy gdzieś dalej! No a wiadomo, tacy nie patrzą w ramach w rywalizacji w górę tylko w dół! Trafił dość szybko na mnie, wiedział i wiele więcej jak powinien. Wbił we mnie oczy:
- wiesz co ci planują ci z góry? .. jego słowa nawet nie miały ironii, to było
zwyczajne szydzenie
- co? i jak ci smakuje praca? sieroto? .. parsknął śmiechem
- półsieroto! .. stanowczo sprostowałem ... choć w waszym systemie sierota to
i tak raczej komplement, jak być pociotkiem i chwalić się koneksjami z góry.
- nie pyskuj cwaniaczku ... nawet nie wiesz kiedy od takich obrywasz, cios pod
żebro uświadamiał że ból to tylko nic nieznaczący element codzienności; z czasem
poznałem pozostałe ich ciosy z znienacka: w kręgi biją po plecach i przepona ... wiesz że wiele mogę załatwić; możesz losowi pomóc ... dość stanowczo i wyraźnie akcentował jakim to bogiem łaskawcą może być.
Tak; pomóc! przypomniałem sobie przerabianie na praworęcznego, codzienna
porcja szyderstw i katowania fizycznego. Każde ruszenie czegoś lewą ręką i manto.
Takie ciosy to przy tamtym jak głaskanie
- raczej nie sądzę byś mój los zmienił! zwłaszcza na lepsze ... parsknąłem śmiechem. Od razu
stawiałem nogi inaczej, przy następnym ciosie łatwiej utrzymać równowagę
- co? nie masz zamiaru się skrzywić, nie boli cie ... jego śmiech już był bardziej złośliwy
- boli! ale krzywię się tylko jak czuje śmierdzącą kwestie ... mówiąc to, pociągnąłem nosem
i skrzywiłem się
- o, jaki wygadany; słyszałem właśnie że za dużo czytasz! .. parsknął ... to dobrze, mam dla Ciebie ofertę. Masz gadane, jako taką urodę ... dodał z tonem dezaprobaty .. na pracy nie dorobisz się nigdy, a tu potrzebni do zabawiania .. już podnosił ton głosu i próbował
zaintrygować .. tylko zarabia się na imprezowaniu i seksie. Tu w okolicy wiochy
jest pełno ”uzdrowisk” i jest zapotrzebowanie na ”młodych”... i zaraz dodał to co w ramach premii ... obstawiam wszystko: psychotropy, zakwaterowanie, transport, tylko musisz być dyspozycyjny.
- nie wiem! nie chce się z wami zadawać ... faktycznie takie oferty bardziej bolą jak najmocniejsze uderzenie. Od dziecka nienawidziłem ich środowisk, wszędzie pełno pornografii
i narkotyków. I to szydzenie. Od dziecka jedynie co mi się z nimi kojarzyło to ból i strach .. nawet
muszę przyznać że dziś wiem ile ważą pieniądze, wczoraj dorabiałem na wagonach; trochę worków z ziemniakami przerzuciłem ... uśmiechnąłem się na samo wspomnienie i do niego .. ty za to wiesz jak nimi szastać i obstawiać imprezy; ja za to wiem ile są
wstanie zmienić w moim losie, ważą .. starałem się trochę ironii wstawić w dysproporcje kasy do dyspozycji.
- dobre .. parsknął śmiechem ... nie widzisz co się dzieje wkoło, tu nikt nie ma kasy! tylko ja
i kilku włodarzy; nawet by wyjechać na zachód trzeba mieć nasze błogosławieństwo .. śmiał
się ... to my decydujemy o wszystkim ... patrzył ubawiony na mnie.
Przypomniały mi się słowa z dzieciństwa: Oni cie wyślą na misje na zachód, oni mają
układy z tamtymi. Pamiętaj! Pamiętaj synu!
Tak pamiętałem dlaczego zostaje się w tym systemie sierotą.
Szkoła i to przerabianie na praworęcznego i lekarz ... wyślą cie na misje, oskarżą że odbiłeś
miejscowemu dziewczynę. Nic nie pamiętam o takiej ofercie. Czyli co? chce mi tylko pokazać
ich świat, jak pilnują by nikt nie pokonał maszynki hierarchii w stadzie.
... cdn ...