Proza

Po co Ci to piekło?
Czasem tak jest że piekło zastajemy za życia, bez
naszego wpływu. Jakoś nigdy nie wierzyłem że jesteśmy
kowalami swojego losu, musielibyśmy mieszkać na bezludnej
wyspie. Nie mieć do czynienia z sektami i zorganizowanymi
grupami hien, polującymi na swe ludzkie ofiary.
W imię nienawiści i zazdrości potrafią stworzyć piekło za
życia swojej ofierze, tłumacząc swoją głupotę ''przeznaczeniem''
Spotkał cie zaszczyt, zostałeś wytypowany. Tak kiedyś
usłyszałem, a więc czy to moja wola - NIE. Nigdy na to bym
się nie zgodził, zresztą tak mi powiedział jeden z moich oprawców:
- Nikt nigdy się nie chce zgodzić dobrowolnie, dlatego tak to
  organizujemy.
 
       Więc gdzie tu sprawiedliwość, uczciwość czy jakakolwiek
obyczajowość zgodna z człowieczeństwem. Jednym zabierać
na siłę, odbierać sens życia by udowodnić, że stado hien jest
czymś lepszym w naturze od grupy ''ludzi''.
      ''Może być jeszcze gorzej'' dobrze zwrócił mi uwagę jeden
z czytelników. Wiem tak przepowiadali;
- będziemy cie niszczyć aż doprowadzimy do tragedii.
 
Na tyle jestem kowalem swojego losu, że psuje im wszystko jak
mogę. Mam otwarty trans hipnotyczny więc gram im na nerwach,
są nieźle wściekli ich miny zawzięte najlepiej o tym świadczą.
Głupio to trochę wychodzi, ale faktycznie pewnie umrę
w imię przekornego charakteru, oni mi niszczą życie bo chcą
wymuc swoje a ja umrę i robię im na złość.
I w ten oto sposób oni mi udowodnią że potrafią mordować, a ja
udowodnię im że wolę umrzeć niż będzie ich intryga spełniona.
Mam choć taką nadzieję że te ścierwa kiedyś za to odpokutują.
Tu oficjalnie piszę wam; MAM WAS W DU>>E