21 lipca 2012
Potrzebny dusz pasterz
Potrzebny dusz pasterz
Jak zaczyna się odwaga
Móc nie wierzyć w pana boga
W tej postaci ta rozwaga
I Że nad nim żadna trwoga
Czy celowe to działanie
Program zmysłem znieczulony
Zdobyć wiernych zaufanie
Mózgiem wszechświat otoczony
Dać nadzieję bez pokrycia
W program modlitw przetoczoną
Co o sercu pustosłowia
W harmonogram zasłużoną
Zdolność do przekrętu prawdy
Jako czas do kalendarium
Komu ma przysporzyć sławy
Co na ziemi wademekum
A w przyrodzie nic nie ginie
Papier wszystko przyjąć może
Od uczonych w piśmie ma uznanie
Tak szacuje ciało boże
Dalej historię piszą zwycięzcy
Lecz dla miłości, to jak o podwórku
Czas jest niezmienny i najstarszy
I nie podlega żadnemu pismu
kenez