29 grudnia 2010
Intymna biografia Sexy Silikonówki
INTYMNA BIOGRAFIA SEXY SILIKONÓWKI
Oto historia najsłynniejszej aktorki porno w Polsce, która podbiła świat filmów hollywoodzkich, mając 27 lat. Krytycy filmowi uznali dzieło za niezwykle interesujące, a Sexy Silikonówkę za wielki i obiecujący talent.
Poznajcie jej życie…
ROZDZIAŁ PIERWSZY:
OSTATNIA NIEWINNA
Zmysłowice to bodaj najbardziej zapyziała wieś w środkowej Polsce. Miejscowość tę założył w XIX wieku bogaty szlachcic Andrzej Korupcjo, znany z ciemnych układów z zaborcami. Zmysłowice już wtedy były znane z ekskluzywnych agencji towarzyskich, ale poza tym nie wyróżniały się niczym szczególnym.
Mieszkańcy rzeczonej miejscowości słyną z pruderii. Na pytanie o agencje towarzyskie oburzają się. Mówią, że ostatnia rzecz, która mogłaby zaistnieć w Zmysłowicach, to właśnie firma świadcząca usługi seksualne.
Sexy Silikonówka urodziła się jako Kunegunda Klątwa 31 grudnia 1973 roku niedaleko Zmysłowic. Jak wspomina, nigdy nie lubiła swego imienia. W przedszkolu dzieci śmiały się ze mnie – wspomina – ale później przyzwyczaiły się, że mają koleżankę o oryginalnym imieniu i nazwisku.
W szkole Sexy już nie miała takich problemów. Uczyła się dobrze, słuchała rodziców, miała koleżanki i kolegów. Jej dzieciństwo było normalne. Ogólnie była zadowolona z życia.
Wszystko zmieniło się kiedy zaczęła dojrzewać. Miała, jak twierdzi, mnóstwo kompleksów, a najbardziej niezadowolona była ze swych piersi, które w ogóle nie chciały rosnąć! Byłam płaska jak deska. – wspomina – Któregoś dnia pomyślałam, że jeżeli kiedyś dorobię się wielkich pieniędzy, zafunduję sobie operację plastyczną. Mama Kunegundy, seksuolog, doskonale rozumiała problem córki. Kiedy jednakże usłyszała o operacji, była zaszokowana. Mówiła, że chyba jestem nienormalna – mówi Silikonówka – i że jeśli powiększę sobie biust, narobię jej wstydu.
Po maturze Sexy wyprowadziła się z domu. Pracę niełatwo było jej znaleźć, ale w końcu trafiła do klubu nocnego o nazwie Sex To Zdrowie, gdzie została striptizerką. Kiedy powiedziałam właścicielom lokalu, że szukam roboty, od razu mnie przyjęli. Zaskoczyło mnie to bo myślałam, że nie spodobam im się. Podczas pierwszych występów była lekko skrępowana. Z czasem jednak było jednak coraz lepiej. Szybko stała się ulubienicą wszystkich bywalców klubu. Kiedy jednak zaczęli składać jej pierwsze niedwuznaczne propozycje, odmawiała im. Właśnie z tego powodu zyskała ksywkę Ostatnia Dziewica, co było jeszcze bardziej pociągające.
Sexy w klubie pracowała 5 lat. Na początku bardzo mi się tam podobało, ale im dalej, tym bardziej zaczęło mi się tam nudzić. Bycie striptizerką nie jest niczym podniecającym. Idziesz, rozbierasz się w rytm mechanicznej muzyki tak w kółko. To mało twórcze zajęcie. Wszystko ma być takie jak każe Ci choreograf. Ciągle w ten sam sposób napalasz facetów. Żadnych improwizacji. W końcu Silikonówka porzuciła swe zajęcie.
Swoją pierwszą rozbieraną sesję zdjęciową S.S zaliczyła w 1998 roku. Były to fotki do pisemka pornograficznego SEXtasy. Ale i to jej nie wystarczyło. Czułam, że mam ogromne potrzeby seksualne i że muszę je ludziom pokazać. Samo patrzenie na gołą modelkę pobudza wyobraźnię, ale moim zdaniem jeszcze bardziej pobudzają ją filmy porno. Nie erotyczne, bo w nich jest za mało pikanterii, ale p o r n o s y właśnie. One pokazują seks wyuzdany, a taki właśnie ludzie lubią najbardziej, chociaż czasem się do tego nie przyznają. Uprawianie seksu bez miłości, bez zobowiązań, według mnie jest największą wolnością człowieka. A że potem pojawiają się dzieci, nic nie szkodzi. Przecież zawsze można oddać je do adopcji.
ROZDZIAŁ DRUGI:
MÓJ PIERWSZY PARTNER
Sexy mówi, że stanowczo za długo była dziewicą. Tak naprawdę, chociaż wykonywałam zawody związane z seksem, sama nie miałam w tej dziedzinie żadnych doświadczeń. Wszyscy czytelnicy „SEXtasy” myśleli, że jestem prawdziwym seksualnym demonem, ale ja byłam dziewicą. Szczerze mówiąc, było mi z tym źle. Chciałam jak najszybciej stracić swoje dziewictwo.
Stało się to podczas jednej z imprez w jakimś lokalu. Sexy nie pamięta z kim po raz pierwszy uprawiała seks. Pamięta tylko, że nie było zbyt fajnie. Wszyscy się na nas gapili. Czułam się, w przeciwieństwie do chłopaka, głupio. Nie umiem wyjaśnić dlaczego. Może dlatego, że robiłam to po raz pierwszy i nie byłam jeszcze przyzwyczajona? Trudno stwierdzić. Jako jedyna z balangowiczów nie byłam pijana. Przypuszczam, że gdybym napiła się trochę piwa, byłabym bardziej wyluzowana.
Po niedługim czasie została prostytutką. Właśnie czasy, kiedy miałam zadowalać stu facetów dziennie, wspominam najlepiej. To było coś, w czym się dobrze czułam. Praca ta pochłonęła ją na tyle, że na jakiś czas zapomniała o swoich marzeniach związanych z grą w filmach. Nie na długo jednak. Mimo, że dobrze zarabiałam, robiąc to co lubię, ciągle mi czegoś brakowało. Od razu zaznacza, że na pewno nie miłości. Nigdy nie byłam zakochana, byłam tylko zafascynowana fizycznie facetami. To mi w pełni wystarczało. Poza tym sądziłam, że miłość ogranicza wolność. A niczego nie cenię sobie bardziej niż wolność. No i seks, rzecz jasna.
Któregoś dnia wyczytała w Afrodyzjaku, że w Łodzi organizowany jest casting do filmu. Jeżeli jesteś naprawdę bombową laską, lubisz ostrą jazdę i masz niezłe ciałko, zgłoś się do nas. Nie musisz być super piękna. Ważne jest tylko to, żebyś czuła się seksownie. Silikonówka pojechała tam natychmiast. Wiedziała, że drugiej takiej szansy może nie dostać.
Konkurencja była duża, ale fakt pozostaje faktem, że do filmu zaangażowano właśnie ją! Kiedy ogłoszono wyniki, skakałam z radości. Producenci powiedzieli mi, że jestem spoko, ale powinnam powiększyć sobie biust, rozjaśnić włosy i przybrać pseudonim.
ROZDZIAŁ TRZECI:
BIERZ MNIE OD RAZU!!!
I tak zaczęła się jej wielka kariera. Klątwa przybrała pseudonim Sexy Silikonówka i zagrała ladacznicę w obrazie pt. Grzeszna, uwodzącą kogo się da. Film przeszedł jednak bez większego echa, ale nasza bohaterka nie przejęła się tym. W końcu spełniło się moje marzenie – zagrałam w pornolu! Nie myślałam o zostaniu gwiazdą, chciałam tylko sprawdzić się jako aktorka.
Wkrótce jednak posypały się kolejne propozycje. Sexy właśnie dzięki nim zagrała m.in. w Rozebranej do rosołu, Dotykanej, itp. Wszystkie te filmy łączy miałka fabuła, kiczowata muzyka w stylu disco polo i duża ilość sprośnych scen. Sexy mówi, że jest dumna z nich wszystkich: To nic, że filmy, w których zagrałam, są diabła warte, a muzyki nie da się słuchać. To nic, że uważano mnie za najgorszą polską aktorkę, i że o mały włos nie dostałam Złotej Maliny. Ważne było tylko to, że sprawdziłam się jako aktorka porno, o czym świadczą wyniki plebiscytów typu „Najfajniejsza Aktoreczka”.
Kto mógłby przypuszczać, że pewnego dnia Sexy zagra w ambitniejszej produkcji?
ROZDZIAŁ CZWARTY:
UPRAWIANIE MIŁOŚCI… Z MIŁOŚCIĄ???
A jednak! Stało się to, w co sama Silikonówka nie może po dziś dzień uwierzyć. Film Oh, Baby! znacznie różni się od dotychczasowych różowych obrazów, w których można było Sexy zobaczyć. Reżyserem Baby został Bogumił Kapuś. Jest on zresztą autorem innych filmów z Sexy. Szczerze mówiąc, miałem już po dziurki w nosie produkowania filmów o tej samej tematyce. Już mnie nie rajcowało oglądanie aktorów udających, że kopulują i wydających przy tym różne dziwne odgłosy z beczeniem, miauczeniem i gdakaniem włącznie. Zamierzałem zrobić coś co można będzie obejrzeć nie tylko głównie za pośrednictwem sex shopów. Dlatego właśnie nakręciłem ten film.
Sexy przyznaje, że na początku nie była zachwycona pomysłem Kapusia. Kiedy przeczytałam scenariusz, zgorszyłam się. Ja miałabym zagrać prostytutkę, zakochującą się w księdzu z wzajemnością?! Co ludzie na to powiedzą? Mieszkańcy wioski z której pochodzę, jakoś przywykli do tego, że gram w pornosach i nawet nie wytykają mnie palcami w kościele. Po tym filmie długo nie mogłam w ogóle tam się pokazać. Sądzę, że dlatego, iż naruszył on pewne tabu i tym samym wzbudził mieszane uczucia wśród przedstawicieli różnych mediów.
Film wzbudził kontrowersje, to prawda, ale został doceniony na festiwalu Scandal Movies, odbywającym się w Szczękowicach, gdzie przyznano mu główną nagrodę. Oprócz tego zdobył zaszczytny tytuł najlepszego filmu na targach erotycznych Pal Me Zmysły, konkurujących z Eroticonem.
Cóż, wygląda na to, że Sexy długo nie da o sobie zapomnieć. Ostatnio wyznała w wywiadzie dla Plotek Miesiąca, że już nie zmienia co tydzień kochanków, ale ma stałego mężczyznę, a miłość z nim jest d u ż o przyjemniejsza niż kopulowanie z wieloma facetami dziennie. Niestety nie powiedziała kim jest jej ukochany. A może to i lepiej dla niej? My życzymy Sexy dużo szczęścia w życiu prywatnym i zawodowym.
Wiadomość z ostatniej chwili: Właśnie dowiedziałyśmy się, że Silikonówka kończy z graniem w pornolach i że przerzuca się na kino moralnego niepokoju.
COOO???!!!
Maggie Q i Lizka K.
Wykaz filmów w których zagrała Sexy Silikonówka:
Grzeszna
Bierz mnie od razu!
Bierz mnie, pieprz mnie, sól mnie, chrzań mnie
Bierz mnie, pieprz mnie, sól mnie, chrzań mnie 1 i ½
Bierz mnie, pieprz mnie, sól mnie, chrzań mnie 2
Rozebrana do rosołu
Dotykana
Rachu – ciachu, zróbmy to bez strachu
Twoje potrzeby i moje
Polska viagra
Sex on ten bicz
Domina
Emmanuelle po polsku
Faceci
Latarnia
Pod niejedną latarnią się stało…
Do łóżka marsz!
0700, zgłoś się!
Oh, Baby!
Żeby jej się tak chciało, jak jej się nie chce…
Impotentka.