2 września 2021
Koronka statystycznie odmawiana
"To zrodziło atmosferę nierzeczywistości, partactwa, groteski(…)"
Marian Witold Gombrowicz herbu Kościesza,
"Dziennik 1953 – 1956" 1)
mój przypadek nie jest żadnym przypadkiem
wygląda jak ostry ból bliżej nieokreślonego organu
chociaż idzie tu o zwykłe krwawienie z dziąseł
ale szofer Green Taxi Komfort odwiózł mnie do Polikliniki MSWiA 2)
skąd wypisano mnie po kilku godzinach z rozpoznaniem schizofrenii
ponieważ nie potrafiłem wytłumaczyć dlaczego nie poszedłem
do Pogotowia Stomatologicznego a odrywam tutejszy personel od obowiązkowej kawy
po trzech czy czterech reanimacjach w związku z czym bardziej mi psychiatria obok potrzebna
niż medycyna ratunkowa co znalazło swoje odzwierciedlenie w wypisie z SOR 3)
pora szpitala jest godnym pogardy okresem od którego trzeba odskoczyć ale nie raz nie dwa nie trzy
nie ma gdzie pacjent jest w nim nieczynny przygnieciony wszystkim co było jest i będzie
z perspektywami w postaci papieru toaletowego kiedy niewiele zdarza się a wręcz zero do kwadratu
poruszenia jednostajnie zwracają jadaczki w stronę tych samych wykładników
czarnej ostateczności marsjańskich przewin wodowstrętu przed pająkami i oleistej dewastacji
szpital to nie miejsce czasowego odpoczynku na koszt podatnika
który nie kupił sobie nowej posiadłości a jego kokota torebki marki Wittchen
ale zabrał swoją nałożnicę gdzie najdalej i najdrożej moczyć tyłek w basenie chlać drinki w wodzie
i zaliczać nocą dyskoteki jednak zna swojego lekarza od podstawówki chodzi z nim na ryby oraz na grille
właściwie powinienem tutaj nadać sobie imię Plusquamperfectum 4) zamiast Flavius Claudius Iulianus 5)
i iść spać dobrze się wyspać sen to podstawa sen to nie zbieg z okoliczności to nie obskurny dandys
a więc "spać spać nic więcej" 6) potem będzie papieros i herbata Dilmah Premium czarna klasyczna
jakieś wyjście do miasta do biblioteki do McDonalda ławeczka na ulicy ulica na ławeczce
szczerze mówiąc cała wersja dziesięciu motywów klasy oddanych schludnych zawartości
leżącej gdzieś szpicruty bo to i tak nie ma sensu chociaż jest najprzedziwniejszym sensem hałasu scalenia
nie wiem czy ja to widzę nie wiem po co ja to widzę jeśli w ogóle odróżniam szachy od warcabów
albo muchę od Muszyny przecież dobrze wiemy że życie to słowa plus czkawka mistrzów
takie zakłócenia afektywne żeby na kolejnym ciągu zrobić z twarzy niepoczytalny garnek kartoflanki
mój zbieg okoliczności odliczony dwu biegunowo limuzyną Lincoln Town Car co planował od dawna
gdy pracowałem jeszcze na te dowody które zresztą leczyłem leczę i nie będę uciekał od klasyfikacji
chociaż trudno tu mówić o celowości działań wybiórczych bo to nie jest półka z przyprawami w sklepie
jedynie ostatkiem pomroczności cały kształt tego co zostało ustawione w dalszym etapie kolejnych opinii
nie inaczej jak całą prawdą o mistycznym połączeniu autora uchodzących haiku z fasolką po bretońsku
zalaną farbą malarską magii glist rozumu opartej na artykule wiary praw i fałszerstwie lekko kutej monety
choć z reguły głoszę że Ich habe kein Geld auf meinem Konto 7) mimo iż chodzę na strych i do piwnicy
a nawet śpiewam zboczone arie w łazience kiedy słyszę przez ścianę jęczącą sąsiadkę bijącą łechtaczkę
gdyż mój przypadek jest zwykłym dziąsłem o zapachu lizolu 8) wraz z wodą kolońską i gruczołem woli
_______________________________________________
1) Wydawnictwo Literackie, Kraków 1986, s. 248.
2) Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
3) SOR - Szpitalny Oddział Ratunkowy.
4) Plusquamperfectum - czas wyrażający czynność wcześniejszą niż inna czynność przeszła; czas zaprzeszły.
5) Imperator Cæsar Flavius Claudius Iulianus Augustus zwany Iulianusem Apostatą, cesarz rzymski panujący od 3 XI 361 roku do 26 VI 363 roku. Filozof - neoplatonik, był autorem wielu napisanych w języku greckim pism, z których zachowało się 8 mów ("Orationes"), 2 utwory satyryczne i zbiór kilkudziesięciu listów. Z utworów satyrycznych Iulianusa pierwszy, "Misopogon albo Nieprzyjaciel brody" ("Misopogon is qui barbas odit"), jest paszkwilem na lubujących się w przepychu mieszkańców Antiochii. Drugi, "Biesiada albo święto Kronosa" (znany też jako "Cæsares"), jest satyrą wyśmiewającą wybranych cesarzy rzymskich. Iulianus napisał również trzytomowe, niezachowane do dziś dzieło "Contra Galilæos" będące atakiem na chrześcijaństwo.
6) Grzegorz Ciechowski, "Spać, nic więcej."
7) Ich habe kein Geld auf meinem Konto (po niemiecku) – po polsku: Nie mam pieniędzy na koncie.
8) Lizol (Lysolum, Cresolum saponatum, Sapo Cresoli, Liquor Cresoli saponatus, ciekłe mydło krezolowe) – stężony roztwór krezolu surowego w mydle potasowym. Ma właściwości bakteriobójcze. W farmakologii klasyfikowany jest jako preparat galenowy do użytku zewnętrznego. Żółtobrunatna lub czerwonobunatna, przezroczysta ciecz o słabo zasadowym odczynie i silnej woni krezolu. Miesza się ze 96 alkoholem etylowym, wodą, gliceryną oraz benzyną apteczną. Obecnie znaczenie lizolu w medycynie jest znikome. Jest to preparat o znacznej toksyczności ogólnej, a nierozcieńczony w kontakcie ze skórą jest silnie żrący. Dawniej szeroko stosowany, głównie pozaustrojowo (3 ÷ 10 roztwory wodne i spirytusowe) jako środek dezynfekcyjny, rzadko jako składnik odkażających leków recepturowych stosowanych u ludzi i zwierząt.
____________________________________________________
Wtorek, 24 listopada im Jahre des Herrn MMXX, 13:32:35