8 maja 2011
Madonna Psychiatryczna
pogięty obrazek
uświęcony tłustymi palcami
pośród pereł rozsypanej kawy i wykruszonego tytoniu
w kadzidlanej wonności bełkotu
we wnętrzu halucynacyjnej bazyliki
krato w oknie –
módl się za nami
głosie w czaszce –
odpuść nam panie
lęku bezimienny –
z imionami naszymi nas pojednaj
imionom swoim nas polecaj
pustym sigilom nas oddawaj