20 czerwca 2010
Oczy
patrzę w lustro twarz ma wesoła
delikatnym uśmiechem się chwali
w dzień powoli żyję swym rytmem
krople deszczu mijając w oddali
czasem patrzę głęboko w swe oczy
które za łzy się schowały
dzień przeżyłam wesoło
lecz one wiele smutku doznały
patrzę często w drugiego człowieka
gdyż lustrzanym odbiciem mej duszy
widok ten drażni chwilami
cząstkę mnie głęboko poruszy
wtedy czas by zmienić coś
w sobie
/17.01.2010 Irmo/