8 stycznia 2011
Śmierć w samotności
Konam...
resztki sił.
Westchnienie nad światem całym.
Czy starczy chwil?
...by wydusić słowa pełne żalu i cierpienia?
Sama przez życie ponad całe
i w tej chwili...
Raz po raz oddycham,
koniec mój się zbliża.
Łza po policzku płynie
a me serce ostatnich fal bicia zmęczone...
ucicha.