Dziennik

gabrysia cabaj


dodane wcześniej pozostałe dzienniki dodane później

4 listopada 2012

4 listopada 2012, niedziela ( B jak bogactwo )

pamięci Jerzego Bińczyckiego

Swego czasu obejrzałam Noce i dnie, i koniecznie chciałam zostać Barbarą Niechcic, na co moja mama obruszona, oburzona, odwinęła się na pięcie, zmarkotniała w drugim pokoju i za karę nie zapewniła nam noclegu.
Nad ranem wróciliśmy, żeby zaorać, uprawić, zasiać, powiesić się w starym kościółku.
Może i mój to nie był chłop jak snop żyta - żaden tam Jerzy Bińczycki, który zbudował ponadczasową sylwetkę zwyczajnego człowieka, ukazując jego wewnętrzne bogactwo, ale odtąd mam z kim - dzieląc życie - mnożyć marzenia






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1